Całkiem ciekawa jaskinia powulkaniczna, sucha, bez żadnych stalaktytów i stalagmitów. Wewnątrz interesująca sala koncertowa (bez echa) i podziemne jeziorko. Cueva de los Verdes, podobnie jak Jameos del Aqua, należą do tego samego podziemnego tunelu, który powstał na skutek wybuchu wulkanu La Corona. Jaskinie rozciąga się od stóp wulkanu La Corona aż do wybrzeża wyspy oraz dalej, około 1,5 km w wodzie.
Wycieczka rzecz jasna z przewodnikiem (trzyjęzycznym - hiszpański, niemiecki, angielski), wstęp 8 euro. Nam się udało, załapaliśmy się na ostatni kurs o 17. Do zwiedzania udostępniono jakieś 2km jaskini.
Ciekawostka - wbrew nazwie w jaskini nie ma nic zielonego, jej nazwa pochodzi od nazwiska odkrywcy albo też niegdysiejszego właściciela.